Kobieta, u której rozpoznano raka sutka zmaga się z wieloma problemami. Rak prawie powszechnie jest uważany za ogromne zagrożenie i sondaże wykazują, że wywołuje więcej paniki niż jakakolwiek inna choroba. Pomimo faktu, że problematyka raka sutka jest ostatnio szeroko omawiana w mediach, nadal pokutuje wiele mitów i nieporozumień z nim związanych. Badania przeprowadzone ostatnio w południowym Londynie wykazały, że kobiety niewłaściwie oceniały własne ryzyko zachorowania na raka piersi, ale także sądziły, że większość guzów piersi to rak. Aczkolwiek większość kobiet pojmowała znaczenie odkrycia w piersi guza, to zadziwiająco wysoka ich liczba opóźniała zgłoszenie się do lekarza.
Po konsultacji lekarskiej i skierowaniu do szpitala w ocenie większości kobiet najbardziej stresujący był czas oczekiwania na wynik biopsji. Wydaje się, że bardzo wysoki poziom lęku wynika raczej z obawy przed rozpoznaniem raka niż przed ewentualną utratą piersi. Kobiety mogą prezentować następujące sposoby reakcji na rozpoznanie raka sutka: reakcja wyparcia (odrzucenia problemu), wola walki, bierna akceptacja (rezygnacja), reakcja lękowo-depresyjna oraz poczucie braku nadziei i pomocy. W dodatku reakcja na odkrycie raka sutka u każdej kobiety uwarunkowana jest jej poglądami na zdrowie, a także jej osobowością i sytuacją osobistą. Poglądy chorej na rolę dziedziczenia, zakażalności, stylu życia, urazu piersi, stresu czy poczucia kary za popełnione w życiu błędy (kara boska) powinny być uwzględniane przez osoby włączone w proces informowania o rozpoznaniu. Kobieta może mieć osobiste doświadczenia z rakiem sutka (choroba przyjaciółki czy krewnej) i szczególnie lękać się utraty piersi, wznowy, bólu, toksyczności chemioterapii czy też wpływu rozpoznania na otoczenie – rodzinę i grono przyjaciół. Wszystkie te czynniki są bardzo istotne i powinny być uwzględnione podczas podejmowania decyzji co do sposobu leczenia i udzielania chorej odpowiedniej porady.
Sposób, w jaki informacja o rozpoznaniu jest przekazywana kobiecie, warunkuje jej reakcję. Może mieć także długotrwały wpływ na jej postrzeganie choroby. Rola konsultanta chirurga jest tutaj najważniejsza, ale coraz częściej w klinikach leczenia raka sutka zatrudniane są specjalnie przeszkolone pielęgniarki wspomagające chore i psychologowie wyspecjalizowani w rozwiązywaniu problemów wynikających z choroby. W momencie rozpoznania wiele kobiet znajduje się w stanie tak dużego szoku psychicznego, że niezdolne są do przyjęcia informacji innej niż ta, że mają raka. Obecność rodziny czy przyjaciół w tym czasie nie tylko pomaga w ponownym przeanalizowaniu faktów, ale także może zmniejszyć lęk czy depresję. Jasna i zwięzła informacja wysłana ze szpitala do lekarza rodzinnego jak najszybciej po postawieniu rozpoznania jest również niezwykle ważna. Chora może zwrócić się do niego w poszukiwaniu informacji, co ją czeka, lub też członkowie rodziny pacjentki mogą wymagać pomocy. Pomoc ta może okazać się niezbędna, aby nie tylko pozbyć się własnych lęków, ale też udzielić wsparcia chorej. Lekarz rodzinny jest idealną osobą do ciągłej opieki nad chorą z rakiem sutka, zwłaszcza w sensie psychologicznym. Często będzie musiał udzielać odpowiedzi dotyczących leczenia, np. co przemawia za, a co przeciw różnym metodom leczenia (leczenia oszczędzającego lub amputacji piersi). Lekarz rodzinny powinien więc ściśle współpracować z rejonową kliniką chorób piersi i znać aktualnie stosowane tam metody leczenia.
W momencie szerszego stosowania leczenia oszczędzającego pojawiła się nadzieja, że psychologiczne problemy leczenia raka piersi będą coraz mniejsze. Niestety, w wielu badaniach wykazano, że poziom lęku i depresji są niezależne od sposobu leczenia. Przypuszczano, że różnice wynikałyby raczej z obawy przed wznową nowotworu w zależności od sposobu leczenia: amputacji czy leczenia oszczędzającego. Wydaje się jednak, że lęk wynika głównie z faktu rozpoznania raka i obawy przed jego wznową, a nie z faktu utraty piersi. Obszarem, w którym sposób leczenia miejscowego wpływa na samopoczucie chorej na korzyść leczenia oszczędzającego, jest obraz własnego ciała (body image). Nie jest to zadziwiające, ale ważniejszy jest wpływ rodzaju zastosowanego zabiegu na życie seksualne. Dane dotyczące tego ostatniego problemu są bardzo nieliczne, gdyż zwykle badano łącznie kwestię postrzegania własnego ciała i seksualności. Kemeny i wsp.wykazali, że kobiety po amputacji piersi czują się mniej pożądane seksualnie niż te po leczeniu oszczędzającym, ale obydwie grupy zaprzeczały, aby miały jakiekolwiek problemy w tej sferze. Zwyczajową pułapką w badaniach jest przyjęcie, że jedyną grupą zaniepokojoną problemem atrakcyjności seksualnej po leczeniu raka sutka są kobiety młode lub zamężne. Powinno się pytać o te problemy wszystkie leczone kobiety.
Ponieważ obecnie ani w wynikach leczenia ocenianych na podstawie czasu przeżycia, ani w odczuciach kobiet nie ma różnicy pomiędzy sposobami leczenia miejscowego, rozsądne wydaje się włączenie chorej w proces podejmowania decyzji, jeśli tylko jest to możliwe. Dotychczasowe wyniki badań próbujące dowieść korzyści oferowania chorej wyboru metody leczenia nie dostarczają jasnych wniosków i nie wykazały, aby chore odnosiły z tego korzyści w sensie zmniejszenia urazu psychologicznego. Niezależnie od sposobu leczenia istnieją pewne czynniki ryzyka predysponujące do powstania ciężkich psychologicznych następstw: niewłaściwa informacja, chemioterapia uzupełniająca, powikłania leczenia, uprzednio istniejące problemy psychologiczne, brak wsparcia ze strony otoczenia i brak umiejętności radzenia sobie w sytuacjach stresowych. Oblicza się, że ok. 25% leczonych kobiet cierpi z powodu psychologicznych następstw leczenia, większość z nich odnosi korzyść ze zwykłych form porady, a tylko nieliczne wymagają pomocy specjalistycznej. Lekarz rodzinny oraz inni członkowie zespołu pierwszego kontaktu powinni umieć rozpoznać tę grupę szczególnie wrażliwych kobiet i zapewnić im właściwą pomoc lub skierować do specjalisty.